Uczniowie klasy VI a w dniu 05-06-2025 na lekcji matematyki, przygotowali własne “sklepy”. Zwykłe szkolne ławki zamieniły się w tętniące życiem punkty handlowe. Były tam różnorodne “biznesy”: “warzywniak” z soczystymi, papierowymi jabłkami, „nabiał” dorodne sery, sklep spożywczy. Każdy sklep był pieczołowicie zaopatrzony w produkty, a co najważniejsze – we własnoręcznie przygotowane cenniki. Niektórzy “sprzedawcy” pokusili się nawet o zamontowanie kamer oraz zatrudnieniu ochrony. Wszyscy mieli zabawkowe banknoty, monety i karty płatnicze oraz spersonalizowane “Listy Zakupów”, zawierające towary dostępne w poszczególnych sklepach.
Kiedy sygnał do rozpoczęcia “handlu” został dany, klasa wypełniła się gwarem i ruchem. Uczniowie-kupujący, z listami w dłoniach i portfelami pełnymi “pieniędzy”, ruszyli na poszukiwania potrzebnych produktów. Odgrywali swoje role z dużym zaangażowaniem: pytali o ceny, negocjowali, sprawdzali “towar” i płacili. Była to doskonała okazja, by poćwiczyć umiejętności komunikacyjne, liczenie w pamięci (lub z pomocą kalkulatora) oraz zrozumienie podstawowych mechanizmów rynkowych.
Po 45 minutach intensywnych “zakupów”, uczniowie zebrali się, by podzielić się swoimi wrażeniami. Dyskusja była żywa i pełna spostrzeżeń. Dzieci opowiadały o tym, jak im się wiodło jako kupującym i sprzedającym, jakie wyzwania napotkały i czego się nauczyły. Rozmawiano o tym, czy udało im się kupić wszystko z listy, czy ktoś dał się złapać na “promocję” i jak ważne jest pilnowanie swoich finansów. To wydarzenie pokazało, że nauka może być nie tylko efektywna, ale także niezwykle wciągająca i zabawna, szczególnie gdy teoria łączy się z praktycznym doświadczeniem.